Pielęgnujemy trawnik
Najpiękniejsza pora roku ma swoją ciemną stronę – przymrozki. Przynajmniej do połowy miesiąca musimy mieć na podorędziu maty, słomianki i inne okrycia. W maju masowo się pojawiają szkodniki, wystawiając naszą proekologiczną cierpliwość na próbę. Dopóki natura sama sobie jakoś radzi, nie dajmy się sprowokować i nie stosujmy chemii. W krótkich przerwach pomiędzy sadzeniem, sianiem, nawożeniem, koszeniem, podlewaniem i przycinaniem podziwiamy niezliczone odcienie zieleni.Najpiękniejsza pora roku ma swoją ciemną stronę – przymrozki. Przynajmniej do połowy miesiąca musimy mieć na podorędziu maty, słomianki i inne okrycia. W maju masowo się pojawiają szkodniki, wystawiając naszą proekologiczną cierpliwość na próbę. Dopóki natura sama sobie jakoś radzi, nie dajmy się sprowokować i nie stosujmy chemii. W krótkich przerwach pomiędzy sadzeniem, sianiem, nawożeniem, koszeniem, podlewaniem i przycinaniem podziwiamy niezliczone odcienie zieleni.
